SPOTKANIA PODRÓŻNIKÓW

 

Cyfrowy pokaz slajdów

 


PODRÓŻE ŻEGLARSTWO ALPINIZM EKSPLORACJA JASKIŃ WYCZYN ROKU SUPER KOLOSY

©®

 

 

 

Cyfrowy pokaz slajdów podróżniczych

 

 

Zasada generalna

 

Obróbka cyfrowa oferuje nieograniczone możliwości przetwarzania obrazu. Niestety reakcja publiczności jest zazwyczaj odwrotnie proporcjonalna do liczby efektów wtłoczonych do naszego pokazu.

 

 

Dobór zdjęć

 

Przede wszystkim do zdjęć cyfrowych stosują się te same zasady, co do pokazów tradycyjnych:

- pamiętaj o zasadach kompozycji (trójpodział zdjęcia, bliższy i dalszy plan, głębia ostrości itp.),

- nie pokazuj kilku podobnych ujęć tego samego miejsca, nawet jeśli wydawało ci się bardzo ciekawe,

- stosuj przeplatanie kadrów (czyli zbliżenia i portrety wymieszaj z szerokimi panoramami).

Zdjęcia cyfrowe mają olbrzymią przewagę nad zdjęciami tradycyjnymi – można je dowolnie kadrować (przycinać), tak żeby uzyskać właściwą kompozycję i pozbyć się z kadru niepotrzebnych śmieci. Warto z tego skorzystać – nie jest dobrą praktyką wrzucanie do pokazu zdjęć tak jak „wyszły” z aparatu.

 

 

Przygotowanie zdjęć

 

Warto dowiedzieć się od organizatorów, jaką rozdzielczość będzie miał rzutnik, a następnie obrobić zdjęcia tak, by dłuższy bok każdego z nich miał tyle samo pixeli co możliwości rzutnika. Przykładowo – jeżeli rzutnik ma rozdzielczość 1280 x 1024*, to zdjęcia poziome obrabiamy tak, by ich dłuższy bok miał 1280 pixeli, a zdjęcia pionowe tak, by ich „wysokość” wynosiła 1024 pixeli. Pozwala to na uniknięcie konwersji obrazu przez rzutnik, a tym samym zapobiega utracie szczegółów.

Nie należy oczywiście na siłę zmieniać proporcji zdjęć, tak by dostosować się do rozdzielczości rzutnika jednocześnie w pionie i w poziomie.

Warto pamiętać, że rzutniki mają wciąż kłopoty z przenoszeniem drobnych różnic pomiędzy kolorami (szczególnie dla kolorów bardzo jasnych). Zdjęcia prześwietlone w oryginale, na pokazie będą wyglądały na prześwietlone jeszcze bardziej!

Trzeba też zwrócić uwagę, w jakim profilu kolorystycznym są zdjęcia. Ponieważ rzutnik nie dysponuje dużą ilością kolorów, najlepsze do prezentowania na nim są profile „ubogie” w kolory, np. sRGB. Warto sprawdzić, jaki profil ma ustawiony nasz aparat jeśli nie zamierzamy obrabiać i konwertować zdjęć.

Jeśli jesteś początkującym grafikiem komputerowym, nie podkręcaj maksymalnie saturacji i nie podnoś kontrastów – wbrew pozorom nie wygląda to dobrze. Prześwietlonego zdjęcia zazwyczaj nie da się uratować – można co najwyżej spróbować zamienić je na czarno-białe.

Oczywiście stosujemy format JPG – inne, typu GIF albo PNG mają uboższe możliwości, albo mogą być obsługiwane w zaskakujący sposób przez rzutnik.

Jeżeli organizatorzy dopuszczą nas do rzutnika (co zdarza się rzadko), warto poeksperymentować z ustawieniami jego profili kolorystycznych żeby uzyskać jak najwierniejsze odwzorowanie kolorów z naszych zdjęć. Przed takimi eksperymentami trzeba jednak upewnić się, że wiemy jak przywraca się ustawienia domyślne.

 

 

Efekty specjalne

 

STOSUJ MINIMALNĄ LICZBĘ EFEKTÓW w swojej prezentacji. Żadnych efektownych przejść między zdjęciami, rolujących się obrazków, powiększających się i „pływających” kadrów. Nie wstawiaj też sztucznych elementów (typu napisy, animacje, strzałki) na zdjęcia – wygląda to pretensjonalnie. Nie używaj też napisów z WordArta – to było modne 10 lat temu.

Bezpieczne elementy, które można stosować bez odpowiedniej wprawy, to w zasadzie tylko:

- dyskretne przejścia między slajdami (typu „fade”),

- plansze z mapą, zaznaczoną trasą i ważniejszymi nazwami, przeplatające (od czasu do czasu!) główny ciąg prezentacji.

 

 

Dźwięk

 

Jeśli chodzi o dźwięk, to tutaj również najważniejsze są zalecenia uniwersalne:

- nie używaj jako podkładu piosenek, jeśli podczas pokazu zamierzasz wygłaszać komentarz: śpiewany tekst rozprasza i nie pozwala spokojnie wysłuchać tego, co masz do powiedzenia,

- to, że tobie podoba się jakiś utwór, nie znaczy że automatycznie spodoba się całej sali, szczególnie jeśli nie ma związku z tematem prezentacji,

- jeśli prezentacja trwa dłużej niż kilka minut, zadbaj o zróżnicowanie muzyki, ale nie zmieniaj jej co 30 sekund, nie rób trudnych do wytłumaczenia przerw między utworami, nie przechodź od Chopina do Black Sabbath.

Dźwięk oczywiście można przygotować w formacie mp3, ale warto pamiętać o dwóch potencjalnych problemach:

- niektóre programy (np. ACDSee) automatycznie obniżają jakość dźwięków wplecionych w pokaz,

- jeśli muzyka i pokaz slajdów są na tym samym komputerze, będziesz miał ograniczoną możliwość wpływu na głośność, przeskakiwania pomiędzy utworami itp.

Warto zatem upewnić się u organizatorów, że w ramach pokazu będą dwa komputery – jeden do dźwięku, drugi do obrazu. Ewentualnie można wziąć ze sobą muzykę w postaci standardowej płyty audio. Warto również sprawdzić, jaki program do odtwarzania mp3 będzie użyty, żeby potem nie uczyć się go w panice podczas pokazu.

 

 

Składanie pokazu

 

Tutaj masz w zasadzie dwie możliwości – zdać się na organizatorów, którzy zazwyczaj dostarczają jakiś program do wyświetlania slajdów, albo przygotować własną prezentację w postaci pliku wykonywalnego .exe.

Jeśli korzystasz z pierwszej opcji, kluczową sprawą jest właściwa numeracja plików – ze względu na sposób interpretacji liczb przez komputery należy pamiętać o uzupełnianiu numerów zerami z przodu. Czyli kolejne nazwy plików ze zdjęciami powinny być tworzone według poniższego schematu:

001.jpg

002.jpg

003.jpg

010.jpg

011.jpg

100.jpg

101.jpg

(Zakładając oczywiście, że w pokazie będzie mniej niż 1000 slajdów)

Jeśli jest taka możliwość, warto sprawdzić przed właściwym występem jak nasz pokaz wygląda „na żywo”. Po pierwsze dlatego, żeby uniknąć niespodzianek podczas prezentacji (typu zła kolejność zdjęć), a po drugie żeby zapoznać się z programem używanym do wyświetlania, przewijaniem przód / tył itp.

 

Jeżeli chcemy mieć większą kontrolę nad pokazem, możemy skomponować naszą własną prezentację i dostarczyć ją organizatorom w postaci pliku .exe. Wiele programów graficznych (w tym ACDSee) oferuje takie możliwości, przy okazji dając duże pole do popisu przy konfigurowaniu pokazu (efekty pomiędzy slajdami, sposób wyświetlania, interakcja z użytkownikiem, dźwięk).

Tutaj również kluczowe jest upewnienie się z organizatorami, że na ich sprzęcie prezentacja działa bez niespodzianek. Inaczej może okazać się, że – ze względu na przykład na brak sterowników – pracowicie tworzone efekty specjalne po prostu znikają, albo pokaz w ogóle nie chce się wyświetlić.

Złym pomysłem jest stosowanie programu MS PowerPoint – to nie jest narzędzie do prezentowania slajdów podróżniczych (ani w ogóle żadnych). Jego przeznaczeniem są prezentacje biurowe, z odpowiednio dobranym zestawem obiektów graficznych i funkcjonalności. Prezentacje tworzone jako PPT zazwyczaj negatywnie odbiegają poziomem od innych.

Oczywiście przy tworzeniu pokazu cyfrowego znowu obowiązują uniwersalne reguły – jeśli trwa on 15 minut, to nie powinien zawierać więcej niż 80 do 100 zdjęć, i to przy ograniczonym komentarzu! Zrób ostrą selekcję swoich fotografii i wybierając każdą z nich do pokazu zastanów się, czy sam chciałbyś ją obejrzeć. Potem z tych wybranych odrzuć jeszcze 25% - wtedy szansa, że twoja prezentacja osiągnie zamierzony efekt wizualny, rośnie.

 

                                                      Joanna & Staszek Strelnik

 

* Od redakcji: artykuł powstał wiele lat temu. Dzisiaj większość projektorów, także ten na Kolosach, ma proporcje 16:9, czyli fullHD (1920x1080px). Dla współczesnych filmów to najlepsze proporcje, ale w przydatku starszych filmów i zdjęć dominują proporcje 4:3, czasami (w lustrzance o pełnej klatce) 2:3.

 

 

Programy, które można wykorzystać do stworzenia pokazu:

ACDSee (polecany przez autorów)

ProShow Gold

Camtasia Studio (bezpłatny program z polską nakładką językową)

 

 

 

 
 
    MOTTO
     NASZE IMPREZY
    KOLOSY
        geneza
     laureaci
      zgłoszenia
      z prasy
    SPOTKANIA
     GALERIA
   BIBLIOTEKA
   KONTAKT
   KOLOSY.PL
  
  

 

 

 

 

 

 


 
 WWW.KOLOSY.PL >> ALPINIZM © 1999-2017 MART