SPOTKANIA PODRÓŻNIKÓW Z KOLOSEM W TLE

 
 

 

3. SPOTKANIA PODRÓŻNIKÓW I EKSPLORERÓW

Kraków

13-15 listopada 2009 r.

 

Centrum Kultury „Dworek Białoprądnicki”

Zajazd Kościuszkowski, ul. Białoprądnicka 3

 

wstęp wolny

 

Pomysł i realizacja: Janusz Janowski

redakcja: Piotr Tomza

 

 

 

 

 

ZAPOWIEDŹ I PROGRAM

RELACJA

 

 

Zmagania z górą Bogini Śmierci (dziś i przed 70 laty), zaglądanie w głąb najpilniej strzeżonych tajemnic jaskiń Wyspy Wielkanocnej i oddziaływanie na człowieka ciśnienia pięciokrotnie przewyższającego to wytwarzane w oponie samochodu ciężarowego: wszystkich ludzi ciekawych świata i spragnionych autentycznych, soczystych opowieści o podróżach zapraszamy w połowie listopada (zachowujemy ten sam termin co rok temu) do Krakowa na wyjątkową imprezę. Spotkania Podróżników i Eksplorerów to wydarzenie, którego głównymi bohaterami są prawdziwi pasjonaci i poszukiwacze przygód – z Małopolski i nie tylko. Wśród nich zarówno postaci dobrze znane i cenione w podróżniczym środowisku, jak i – a może przede wszystkim – młodzi, ambitni globtroterzy, żeglarze i alpiniści także mający już w swoim dorobku znakomite dokonania, nierzadko światowej rangi. Większość to uczestnicy i prelegenci (nierzadko wielokrotni i wielokrotnie nagradzani) Ogólnopolskich Spotkań Podróżników, Żeglarzy i Alpinistów w Gdyni, dlatego krakowskie SPiE to impreza obowiązkowa dla tych, którzy już nie mogą doczekać się najbliższej edycji Kolosów, a równocześnie chcieliby przypomnieć sobie to, co działo się nad morzem ostatnim razem. Krótko mówiąc – dwa w jednym: zarazem wstęp do Kolosów i ich retrospektywa.

Podczas Spotkań zobaczymy m.in., jak wyglądał powrót Bronisława Malinowskiego na Wyspy Trobrianda, czym był i jest indiański Najdłuższy Marsz (opowie nam o nim jego jedyny europejski uczestnik), a także dlaczego w Paragwaju szaman chodzi w trampkach a Matka Boska patronuje Przemytnikom. Będzie też mowa o historycznym rejsie czeskich żeglarzy dla uczczenia żeglarza portugalskiego (w służbie hiszpańskiej), motocyklowej przeprawie przez Afganistan oraz przeciskaniu się „polskimi” korytarzami Alp Salzburskich. Ponadto relacje z niesamowitych ekspedycji rowerowych: przez Karakorum, Tybet i Himalaje (Piotr Milaniak), przez Andy i pustynię Atacama (Piotr Strzeżysz) oraz w poszukiwaniu wodospadów, których nie ma (Arkadiusz Ziemba na Madagaskarze). Radosław "Chopin" Siuda opowie o ostatniej, tym razem samotnej, afrykańskiej podróży Kingi Choszcz. Spotkania zakończy film Marka Klonowskiego z wyprawy przez siedem lodowców Ameryki Północnej i zdobycia (przy okazji) najwyższego szczytu Kanady, Mount Logan.

 

Wśród uczestników także wielu znakomitych wspinaczy, którzy opowiedzą o swoich górskich zmaganiach. Nie będą to jednak zwykłe relacje z zakończonych łatwymi wejściami wypraw, ale pełne dramatyzmu i autentycznych emocji opowieści o tym, że powodzenie w górach zależy m.in. od tego, czy umie się im okazać pokorę.

By podzielić się wrażeniami z tegorocznej wyprawy na Kanczendzongę, na Spotkaniach pojawi się Kinga Baranowska (przyjedzie niemal wprost z Shisha Pangmy). Będzie też Michał Król, wyróżniony w marcu na Kolosach za wytyczenie nowej drogi na północnej ścianie Pharilapcha w dolinie Khumbu, który zmagał się w tym roku z Kyzyl-Asker, co okupił zresztą poważnym urazem, oraz Paweł Szlachta, który mierzył się z klątwą Nanda Devi - Bogini Śmierci. Z kolei Leszka Cichego nikomu nie trzeba przedstawiać. Jego prelekcja będzie stanowić prolog do obchodów 30. rocznicy jednego z najważniejszych wydarzeń w dziejach himalaizmu – pierwszego w historii zimowego wejścia na najwyższy szczyt Ziemi, którego 17 lutego 1980 roku Leszek Cichy dokonał wraz z Krzysztofem Wielickim.

 

 

 

SKRÓCONY PROGRAM

 

 


PIĄTEK, 13 listopada 2009

 

Prowadzenie: Piotr Tomza



18.00-18.40
Malinowski wraca na Trobriandy
Leszek Ciupiński

18.50-19.30
Nanda Devi 70 lat później
Paweł Szlachta

19.40-20.20
Pieszo przez Kraj Indian – Polak w marszu przez Amerykę
Marek Nowocień

20.30-21.10
„Polski” Hindukusz na motorze
Krzysztof Samborski

21.20-22.00
Szaman w trampkach oraz Matka Boska Przemytnicza, czyli tydzień z życia w Paragwaju
Magdalena Moll, Monika Wiącek

 



SOBOTA, 14 listopada 2009

 

Prowadzenie: Magdalena Wrona



16.00-16.40
Lata eksploracji: alpejskie jaskinie

Andrzej Ciszewski

16.50-17.30
Górne partie Azji
Piotr Milaniak

17.40-18.20
Rapa Nui: jaskinie w „Pępku świata”
Andrzej Ciszewski, Zdzisław Jan Ryn

18.30-19.30
Mount Everest zimą: prolog do 30. rocznicy
Leszek Cichy

 

19.40-20.10

Piękna, wymagająca linia

Michał Król



Prelekcje zarejestrowane cyfrowo podczas XI OGÓLNOPOLSKICH SPOTKAŃ PODRÓŻNIKÓW ŻEGLARZY I ALPINISTÓW w Gdyni

20.15-21.05
„Victorią” dookoła świata
Michal Nešvara

21.10-22.00
W poszukiwaniu dna absolutnego
Krzysztof Starnawski

 

 


NIEDZIELA, 15 listopada 2009

16.20-16.50
Rowerem do Ambinanitelo: 70 lat po Fiedlerze
Arkadiusz Ziemba, Piotr Sudoł, Zbigniew Sas 

17.00-17.50

Pokora wobec gór

Kinga Baranowska

18.00-18.50
Prowadził ją los – Kinga Freespirit
Radosław „Chopin” Siuda

19.00-19.50
„Que te vaya bien!” - samotnie zimą rowerem przez Andy

Piotr Strzeżysz

20.00-20.50
Bislama, czyli jak zmienić melanezyjskich ludożerców w najszczęśliwszy naród świata
Przemysław Domański

21.00-21.50
Free Tibet Expedition 2008: Mount Logan, Alaska i terytorium Jukon
Film Marka Klonowskiego 50’

 

 


 

 

 

PROGRAM Z OPISAMI

 

 

 

PIĄTEK, 13 listopada 2009

 

18.00-18.40

Malinowski wraca na Trobriandy

Leszek Ciupiński

 

 

Wyprawa, której celem była nie tylko włóczęga po wodach południowego Pacyfiku, ale przede wszystkim zawiezienie na Wyspy Trobriandzkie tablicy pamiątkowej (ufundowanej przez Muzeum Narodowe w Szczecinie i Uniwersytet Jagielloński) poświęconej Bronisławowi Malinowskiemu i wmurowanie jej w miejscu, gdzie na początku XX wieku najwybitniejszy polski antropolog prowadził swoje badania.
Trzyosobowa załoga pływającego pod polską banderą 11-metrowego jachtu „Talavera” (Mariusz Delgas – kapitan, Monika Bronicka i Leszek Ciupiński) wyruszyła w rejs z portu Cairns w Australii, by 5 grudnia 2007 roku dotrzeć do wioski Omarakana na wyspie Kiriwinia w archipelagu Wysp Trobrianda. To właśnie tu przeszło 90 lat temu młody naukowiec z Polski rozbił swój słynny namiot i przez wiele miesięcy badał, a następnie opisywał kulturę i zwyczaje miejscowej społeczności. Plonem jego prac były wydane w latach dwudziestych i trzydziestych XX wieku książki, które przyniosły mu międzynarodową sławę – kamienie milowe światowej antropologii: m.in. „Życie Seksualne Dzikich” oraz „Argonauci Południowego Pacyfiku”.
Rejs, z którego relacji wysłuchamy, przebiegał opisanym przez Malinowskiego przed stu laty szlakiem „kula”, czyli funkcjonującej do dziś wymiany naszyjników i naramienników pomiędzy poszczególnymi plemionami i wyspami Melanezji. I jeszcze od razu, żeby nie było wątpliwości: Malinowski „wrócił” na Trobriandy. Pamiątkowa tablica ku czci wybitnego uczonego spoczęła w bezpiecznym miejscu – tuż przy domu obecnego wodza naczelnego Wysp Trobrianda, Daniele Pulaysi.

Leszek Ciupiński – „żeglarz niespokojny”, uczestnik trzech rejsów po wyspach Melanezji.

 

 

18.50-19.30

Nanda Devi 70 lat później
Paweł Szlachta

 



W 1939 roku w Himalaje wyruszyło czterech wspinaczy: Adam Karpiński, Stefan Bernadzikiewicz, Jakub Bujak i Janusz Klarner. Była to pierwsza w historii polska wyprawa w najwyższe góry świata. Niestety dopadła ją klątwą.
Polacy dostali pozwolenie na zdobycie dziewiczego wierzchołka Nanda Devi East, 7434 m n.p.m., leżącego w Himalajach Garhwalu. Jakub Bujak i Janusz Klarner wspięli się na niego 2 lipca 1939 roku. Był to wtedy siódmy pod względem wysokości, a zarazem najtrudniejszy technicznie ze wszystkich zdobytych wówczas szczytów na Ziemi.
Na tym kończy się jednak ciąg szczęśliwych zdarzeń, bowiem polskim wspinaczom nie udało się wrócić. Wszyscy czterej zginęli, a ich ciała nigdy nie zostały odnalezione. W ten sposób miała się spełnić klątwa, która mówi, że dokładnie taki los spotka każdego, kto ośmieli się stanąć na górze Bogini Śmierci.
 

Paweł Szlachta – informatyk, były piłkarz, organizator i uczestnik wielu wypraw w Alpy i Kaukaz, autor licznych zimowych wejść na szczyty Tatr polskich i słowackich.

 

 

19.40-20.20

Pieszo przez Kraj Indian – Polak w marszu przez Amerykę
Marek Nowocień

 



Przez pięć miesięcy 2008 roku z San Francisco do Waszyngtonu szli i biegli uczestnicy zorganizowanego przez Indian z USA wielokulturowego Najdłuższego Marszu II – wśród nich jedyny Europejczyk obecny na całej trasie, polski indianista Marek Nowocień.
Jako jeden z trzech uczestników marszu przeszedł ponad 2000 km, odwiedzając 24 stany i 35 indiańskich rezerwatów. Weryfikując popularne mity i własne wyobrażenia, odkrywał codzienne życie, problemy, zabawy, święte miejsca i ceremonie Kraju Indian. Poznawał zaskakującą różnorodność jego mieszkańców, liderów i intruzów. Gromadząc lokalne świadectwa globalnych zagrożeń, pomagał porządkować tubylcze osiedla i amerykańskie szosy. Maszerując długimi tygodniami po 40 km dziennie, wkraczał w świat inaczej pojmowanych: czasu, przestrzeni i własnych możliwości. Z tej niecodziennej dla większości turystów i samych Amerykanów perspektywy przyglądał się, jak wygląda Ameryka z chodnika.

Marek Nowocień – miłośnik i popularyzator kultury Indian, informatyk, tłumacz, redaktor kwartalnego Pisma Przyjaciół Indian „Tawacin”, współorganizator indiańskich biegów w Europie.
 


20.30-21.10

„Polski” Hindukusz na motorze
Krzysztof Samborski

 



Ile czasu potrzeba, by przejechać 160 km? Jak wygląda życie w najbiedniejszej prowincji najbiedniejszego kraju Azji? Czy w Hindukuszu afgańskim, kiedyś licznie odwiedzanym przez polskie wyprawy wysokogórskie, wciąż można spotkać Polaków?
Odpowiedzi na wszystkie te pytania poznamy w trakcie relacji z motocyklowej podróży Krzysztofa Samborskiego i jego dwóch towarzyszy przez takie regiony Afganistanu, które odwiedza dziś rocznie nie więcej niż 150 osób przybywających z zewnątrz.
Celem wyprawy było dotarcie do Sarhad-e Broghil, miejsca położonego na samym końcu korytarza wachańskiego (to ten wąski, równoleżnikowy pas terytorium Afganistanu, który wrzyna się między Tadżykistan i Pakistan, a zamknięty jest od wschodu granicą z Chinami), w najodleglejszym dystrykcie prowincji Badachszan. Krótko mówiąc: na koniec świata.

Krzysztof Samborski – pasjonat podróżowania, uczestnik licznych wypraw (motocyklowych i nie tylko), przede wszystkim do Azji, ale nieobca jest mu również Afryka i Europa Wschodnia.

 

 

21.20-22.00

Szaman w trampkach oraz Matka Boska Przemytnicza, czyli tydzień z życia w Paragwaju
Magdalena Moll, Monika Wiącek

 



Wyjechały do Boliwii, by oderwać się od korporacyjnej rzeczywistości. Przez 10 miesięcy pracowały jako wolontariuszki w sierocińcu dla dziewczynek, a wolny czas wykorzystywały na bliższe i dalsze wędrówki po kontynencie.
W swoich reminiscencjach z podróży po najbardziej nietypowych miejscach w Paragwaju nauczą nas indiańskiego savoir-vivre, opowiedzą, jak rozmawiać z autochtonami, nie ulegając przy tym ich „nadprzyjazności”, oraz o tym, co nas czeka, gdy ta pokusa okaże się dla nas jednak zbyt silna. Wytłumaczą też, dlaczego w Paragwaju przez cały czas trzeba mieć ze sobą nie tylko broń, ale przede wszystkim drut. Ponadto będzie mowa o wielu zaskakujących obliczach synkretyzmu religijnego, czci oddawanej Pachamamie oraz o różnicach w mentalności Europejczyków i mieszkańców Ameryki Południowej. Słowem – jak tam podróżować, przeżyć i jeszcze być zadowolonym

Magdalena Moll - psycholożka, podróżniczka, autorka tekstów.
Monika Wiącek - wędrowiec, poszukiwaczka sensu, przyjaciółka zwierząt.

 

 

 


SOBOTA, 14 listopada 2009

 

 

16.00-16.40

Lata eksploracji: alpejskie jaskinie
Andrzej Ciszewski

 



W długoletniej historii eksploracji masywu Leoganger Steinberge Salzburskich Alpach Wapiennych, którą krakowscy speleolodzy prowadzą systematycznie od 1975 roku, nie brakowało chwil triumfu. Choćby rok 1998 – konsekwentnie pogłębiana przez Polaków jaskinia Lamprechtsofen z deniwelacją 1632 m stała się na kilka lat najgłębszą jaskinią świata.
Krakowscy grotołazi nie zadowolili się jednak taką nagrodą za swoją wytrwałość i drążyli temat dalej. Aktualnie, w rezultacie ciągłego poszukiwania kolejnych otworów, szanse na dołączenie do systemu i zwiększenie jego głębokości oraz długości ma kilka wyżej położonych jaskiń. Należy do nich Tropik-Viertelhohle, w którym latem tego roku udało się osiągnąć głębokość -690 m, przy długości systemu sięgającej 4,5 km. Do Lamprechtsofen pozostało już tylko (albo aż) 120 m.

 

Andrzej Ciszewski – laureat Kolosa 1999 w kategorii „Eksploracja Jaskiń”  (wraz z zespołem, za ustanowienie światowego rekordu głębokości w jaskiniach, -1632 m, w toku eksploracji systemu Lamprechtsofen) oraz aż pięciu wyróżnień w trakcie finałów tej nagrody (za lata 2001, 2002, 2003, 2005 i 2008).

 

 

 

16.50-17.30

Górne partie Azji
Piotr Milaniak

 



Trzymiesięczna rowerowa przeprawa przez Karakorum, bezdroża Tybetu Zachodniego i Himalaje z metą w Katmandu. 5000 km pedałowania przez jedne z najbardziej surowych, a zarazem najpiękniejszych rejonów świata. Niesamowite przestrzenie, potężne siły natury objawiające się huraganowymi wiatrami oraz niskimi temperaturami, a do tego spotkania ze wspaniałymi ludźmi.
Pakistańczycy zabierali go do swoich domów prosto „z drogi”, gościli przez kilka dni, dzieli się tym, co mieli i nie pozwalali, by choć przez chwilę odniósł wrażenie, że jest obcy. Zwracali się do niego jak do członka rodziny, mówiąc „bracie”. „W Pakistanie czułem się, jakbym się tam urodził. Ale były też momenty, gdy chciałem z tego kraju uciec tak szybko, jak to możliwe” - wspomina. Dlaczego? Odpowiedź podczas prelekcji.

Piotr Milaniak – laureat Grand Prix wystawy FotoGlob podczas finału Nagrody Kolosy 2008.

 

 

17.40-18.20

Rapa Nui: jaskinie w „Pępku świata”
Andrzej Ciszewski,  Zdzisław Jan Ryn

 



Wyprawa stanowi ukoronowanie wieloletniej działalności eksploracyjnej Polaków na Wyspie Wielkanocnej. Wymiernym efektem są m.in. dokładne pomiary i mapy 336 jaskiń z pośród kilkuset, jakie znajdują się na tym niewielkim skrawka lądu na Pacyfiku.
Polakom udało się m.in. uzyskać zgodę miejscowej Rady Starszych na prowadzenie badań w jaskiniach należących do poszczególnych klanów zamieszkujących wyspę od pokoleń, do których to miejsc przybywający na Rapa Nui naukowcy nie mają zwykle dostępu.
W trakcie prac dokonano wielu niezwykle cennych ustaleń na temat kultury i historii mieszkańców Wyspy Wielkanocnej, zaznaczono liczne stanowiska archeologiczne i antropologiczne oraz zebrano materiał do dalszych badań, które pozwolą ustalić, skąd i kiedy przybyli na wyspę pierwsi ludzie. Plonem wyprawy działającej od 2001 roku jest przygotowywana monografia pt. „Jaskinie Wyspy Wielkanocnej. Podziemny świat Rapa Nui” w języku angielskim i hiszpańskim. Dokumentacja kartograficzna umożliwi w przyszłości usystematyzowanie prowadzonych w jaskiniach badań interdyscyplinarnych.
18-osobowa wyprawa Polskiego Związku Alpinizmu działała w listopadadzie i grudniu 2008 roku pod patronatem Uniwersytetu Jagiellońskiego i Uniwersytetu Warszawskiego. Na prowadzenie badań uzyskano grant National Geographic Society. Godzinny film dokumentujący całość przedsięwzięcia i imponujące efekty pracy polskich naukowców emitowany był czerwcu br. w amerykańskiej telewizji.


Zdzisław Jan Ryn – lekarz, profesor Collegium Medicum UJ, wybitny badacz i znawca Andów; laureat Kolosa 2000 w kategorii „Podróże” (jako uczestnik wyprawy „Atacama 2000” w rejon Kordyliery Domeyki w północnym Chile) i zdobywca wyróżnienia za rok 2008 w kategorii „Eksploracja Jaskiń”.

 

 

 

18.30-19.30

Mount Everest zimą: prolog do 30. rocznicy
Leszek Cichy



 

Tej zimy mija dokładnie 30 lat od jednego z najważniejszych wydarzeń w dziejach himalaizmu – pierwszego w historii zimowego wejścia ludzi na najwyższy szczyt Ziemi. Wyczynu, który otworzył nowy rozdział wspinania w górach wysokich, dokonali 17 lutego 1980 roku Polacy – Leszek Cichy i Krzysztof Wielicki, uczestniczący w wyprawie kierowanej przez Andrzeja Zawadę, wybitnego organizatora, prekursora i patrona polskich sukcesów w zimowej wspinaczce wysokogórskiej.
Wyprawa sprzed 30 lat przeszła do historii nie tylko ze względu na spektakularny sukces, jaki udało się w jej trakcie osiągnąć, ale też z uwagi na zupełnie wyjątkową atmosferę, jaka podczas niej panowała: jak wspominają jej uczestnicy, takiej jedności, klimatu współpracy i zintegrowania wokół wspólnego celu nigdy później już nie doświadczyli. Gdy Cichy i Wielicki wrócili do bazy, ze wzruszenia i szczęścia płakała cała ekipa.

W 20. rocznicę tego przełomowego wydarzenia narodowa zimowa  wyprawa na Mount Everest została nagrodzona pierwszym Super Kolosem. W imieniu zespołu nagrodę odebrał sam Andrzej Zawada.

Leszek Cichy – oprócz tego, że jest pierwszym (obok Krzysztofa Wielickiego) człowiekiem, jaki zimą stanął na Mt. Evereście, jest także pierwszym polskim zdobywcą Korony Ziemi. Wytyczył nowe drogi na Gasherbrum II, Yalung Kang (zachodni wierzchołek Kangczendzongi) i Aconcaguę. Brał udział w wyprawach na Makalu i trzykrotnie na K2 (w tym raz zimą). Członek Kapituły Kolosów.

 

 

19.40-20.10

Piękna, wymagająca linia

Michał Król

 

 

Po ubiegłorocznych, zwycięskich zmaganiach z północną ścianą Pharilapcha w dolinie Khumbu, w Himalajach Nepalu i wytyczeniu na niej oraz pokonaniu w alpejskim stylu nowej, trudnej drogi, Michał Król i Andrzej Sokołowski  w roku 2009 (tym razem bez Przemysława Wójcika, za to z Adamem Kokotem) przez ponad miesiąc eksplorowali rejon szczytu Kyzyl-Asker na pograniczu kirgisko-chińskim.

Wspinaczka obfitowała w trudności techniczne (pozbawione rzeźby gładkie płyty pokryte miejscami tak cienką lodową polewą, że nie sposób było w nią wkręcić śrubę) oraz krańcowe emocje: zaledwie 150 m od szczytu, w pobliżu miejsca, gdzie teren robi się już znacznie bardziej dostępny, bryła lodu ugodziła Michała w głowę i w ramię. Obrażenia okazały się na tyle poważne, że zespół podjął decyzję o odwrocie. Decyzję odpowiedzialną. By móc tam jeszcze wrócić i dokończyć niezwykle piękną i wymagającą linię Kyzyl-Asker.

 

Michał Król – znakomity, wszechstronny wspinacz, dwukrotnie nagrodzony podczas finału Nagrody Kolosy wyróżnieniem w kategorii „Alpinizm” (za rok 2006, z Przemysławem Wójcikiem, za nowe drogi w Dolinie Miyar w Himalajach Indyjskich oraz w tym roku za wspólną z Wójcikiem i Sokołowskim działalność w dolinie Khumbu).


 

 

Prelekcje zarejestrowane cyfrowo podczas XI OGÓLNOPOLSKICH SPOTKAŃ PODRÓŻNIKÓW ŻEGLARZY I ALPINISTÓW w Gdyni
 


20.15-21.05

„Victorią” dookoła świata
Michal Nešvara

 



Niezwykle sympatyczny czeski żeglarz powróci do czasów, gdy wraz z grupą podobnych sobie zapaleńców przez pięć lat pływał dookoła świata na samodzielnie zbudowanym jachcie „Victoria”, by uczcić w ten sposób pamięć Ferdynanda Magellana i cieszyć się radością żeglowania. Do wyczynu wielkiego portugalskiego odkrywcy Czesi nawiązali zresztą nie tylko poprzez szlak zbliżony do trasy wyprawy sprzed pięciu wieków, ale również stylizując swoją jednostkę na statek z dawnej epoki – karakę. W tym celu przebudowali znaleziony w Polsce niedokończony kadłub jachtu.
Wyprawę rozpoczęli w sierpniu 1999 roku w Szczecinie. W trakcie żeglugi wykazali się roztropnością i dobrą praktyką morską. Przepłynęli trzykrotnie Atlantyk, Cieśninę Magellana, Pacyfik, Cieśninę Torresa, Ocean Indyjski, Przylądek Dobrej Nadziei i ponownie Atlantyk (dwukrotnie), pokonując bezpiecznie wszelkie trudności techniczne i żeglugowe. Do Szczecina powrócili w sierpniu 2004 roku. Kilka miesięcy później otrzymali Kolosa.

Michal Nešvara – czeski żeglarz, uczestnik nagrodzonego Kolosem 2004 rejsu „Victorią” dookoła świata.
 

21.10-22.00

W poszukiwaniu dna absolutnego
Krzysztof Starnawski

 

fot. Marcin Jamkowski / AdventurePictures.eu


Za ustanowienie rekordu Polski w nurkowaniu głębinowym w jaskiniach (130 m), otrzymał Kolosa '99 w kategorii Wyczyn Roku. Rok później, w tej samej jaskini – Hranická propast na Morawach – zszedł pod powierzchnię wody o ponad 50 m niżej, osiągając imponującą głębokość 181 m. Ten wynik wyniósł go do ścisłej światowej czołówki nurków jaskiniowych i zapewnił trwałe miejsce w historii sportów ekstremalnych.
Po 10 latach Krzysztof Starnawski przypomni nie tylko te wyczyny, ale także najdłuższe nurkowanie poziome w Meksyku i pierwsze polskie nurkowanie na Biegunie Północnym, zabierając publiczność w rejony, w których działające na człowieka ciśnienie pięciokrotnie przewyższa to wytwarzane w oponie samochodu ciężarowego.

Krzysztof Starnawski – polski sportowiec ekstremalny, płetwonurek, speleolog, taternik. Specjalizuje się w nurkowaniu w jaskiniach oraz nurkowaniu pod lodem.
 

 

 

 

NIEDZIELA, 15 listopada 2009

 

 

16.20-16.50

Rowerem do Ambinanitelo: 70 lat po Fiedlerze *
Arkadiusz Ziemba, Piotr Sudoł, Zbigniew Sas

 


 

Odpowiedzialność za tę wyprawę ponosi Arkady Fiedler. To jego książki, w szczególności zaś „Gorąca wieś Ambinanitelo”, „zaraziły” trzech rowerzystów pasją do Madagaskaru. Ale literatura to nie wszystko – w ubiegłym roku postanowili, że sami dotrą do wioski, w której mieszkał i którą opisał Fiedler. I że zrobią to w możliwie najbardziej ekstremalny sposób: rowerami, przemierzając najmniej zbadane, górzyste, porośnięte gęstą dżunglą rejony wyspy, wytyczają nowe drogi w terenie, w który nikt się nie zapuszcza. Bo ich celem nie było Madagaskar zobaczyć, ale go przeżyć.

Dopięli swego. Dotarli do Ambinanitelo, a w nim do Alphonse'a Isaia. 89-latek to ostatni żyjący mieszkaniec wioski, który pamięta polskiego podróżnika z maszyną do pisania, który zawrócił w głowie Benaczehinie i Velomody. Opowiedział im, jak potoczyły się dalsze losy bohaterów książki Fiedlera.



Arkadiusz Ziemba, Piotr Sudoł i Zbigniew Sas otrzymali wyróżnienie w kategorii „Podróże” podczas finału Nagrody Kolosy 2008.

 

 

 

17.00-17.50

Pokora wobec gór

Kinga Baranowska

 

 

Po pełnym sukcesów roku 2008, w którym wspięła się na szczyty dwóch ośmiotysięczników, Dhaulaghiri (8167 m) oraz Manaslu (8156 m), na oba zresztą jako pierwsza w historii Polka, Kinga Baranowska bynajmniej nie zwolniła tempa. Wiosną 2009 roku, znów jako pierwsza kobieta z Polski, stanęła na wierzchołku trzeciej pod względem wysokości góry na świecie - Kanczendzongi (8598 m). Dla polskich wspinaczy to szczyt o szczególnym znaczeniu – przed Baranowską zdobyli go jedynie Jerzy Kukuczka, Krzysztof Wielicki i Piotr Pustelnik. To na Kanczendzondze również – siedemnaście lat temu – zaginęła inna wielka himalaistka, Wanda Rutkiewicz.

Do Krakowa Kinga przyjedzie natomiast niemal prosto z wyprawy na Shisha Pangmę, drugi ośmiotysięcznik, który zamierzała zdobyć w tym roku. Co prawda Zła Pogoda (tak brzmi chińska nazwa góry) okazała się zbyt wietrzna, ale sukces w górach wysokich nie zawsze oznacza dotarcie na sam szczyt. Czasem jest nim właśnie umiejętność okazania pokory wobec gór. Co prawda Zła Pogoda (tak brzmi chińska nazwa góry) tym razem się nie dała, ale sukces w górach wysokich nie zawsze oznacza stanięcie na szczycie. Czasem jest nim właśnie umiejętność okazania pokory wobec gór.

 

Kinga Baranowska – pochodząca z Kaszub wybitna himalaistka młodego pokolenia, która ma już na swoim koncie zdobycie aż sześciu ośmiotysięczników; za osiągnięcie szczytów dwóch z nich w ciągu jednego roku otrzymała Kolosa 2008 w kategorii „Alpinizm”.

 

 

18.00-18.50

Prowadził ją los – Kinga Freespirit
Radosław „Chopin” Siuda

 


Dla Kingi Choszcz podróż przez Afrykę była realizacją marzenia o kontynencie, który ominęła podczas swojej (i „Chopina”) wcześniejszej, pięcioletniej wędrówki dookoła świata. Znów – choć tym razem samą – „prowadził ją los” i jak mało komu dał możliwość spotkania z prawdziwym i pełnym obliczem Afryki.
Kinga, oczywiście autostopem, przejechała trzynaście afrykańskich państw. Ostatnim z nich była Ghana. 9 czerwca 2006 roku po krótkiej, ale ciężkiej w przebiegu chorobie (ostrej odmianie malarii), na którą zapadła w podróży, Kinga Choszcz zmarła w stolicy tego kraju, Akrze.
Zanim to się jednak stało, wykupiła z niewoli i zawiozła do rodzinnej wioski małą dziewczynę z Ghany. Dzięki temu Akua mieszka dziś z bliskimi i uczy się w szkole w swoim kraju, a postawa życiowa Kingi inspiruje innych, którzy kontynuują zapoczątkowaną przez nią misję.

Radosław „Chopin” Siuda – przez pięć lat razem z Kingą Choszcz przemierzał świat dookoła w czasie niesamowitej, legendarnej już dziś podróży autostopem, o której opowiada ich wspólna książka „Prowadził nas los”. Laureat (oczywiście wraz z Kingą) Kolosa 2003 w kategorii „Podróże”.

 

 

19.00-19.50

„Que te vaya bien!” - samotnie zimą rowerem przez Andy
Piotr Strzeżysz

 



Będąca wyrazem niezwykłej determinacji, siły, ale i pokory rowerowa podróż przez Andy, w trakcie której Piotr Strzeżysz nie ograniczał się do pokonywania odległości, ale przede wszystkim mierzył się z wysokościami. Dwukrotnie podjął próbę wjechania na wulkan Aucanquilcha i choć ostatecznie nie stanął na szczycie, to pomimo dwudziestopięciostopniowego mrozu, huraganowego wiatru i krańcowego wyczerpania, udało mu się dotrzeć aż na wysokość 6070 m n.p.m.
W trakcie całej, trwającej dziewięć tygodni, wyprawy rowerzysta przebył blisko 4000 km (z czego wiele po drogach szutrowych i bezdrożach), pokonując łącznie prawie 40 km przewyższeń. Przejechał też m.in. kilka salarów (w tym największy na świecie – Uyuni), część pustyni Atacama i boliwijskie Altiplano.
Nawet najbardziej zmęczony i sponiewierany zachodnimi wiatrami znajdywał radość w spotkaniach z uśmiechniętymi, przyjaznymi ludźmi, wśród których odkrywał starą prawdę, że do szczęścia wystarczy być.

Piotr Strzeżysz – nauczyciel angielskiego i samotny wędrowiec, dwukrotnie wyróżniony w trakcie finałów Nagrody Kolosy w kategorii „Wyczyn Roku” za solowe wyprawy rowerowe (rok 2007 – zimowy przejazd przez Himalaje; rok 2008 – zimowy przejazd przez Andy).
 

 

20.00-20.50

Bislama, czyli jak zmienić melanezyjskich ludożerców w najszczęśliwszy naród świata
Przemysław Domański
 

 

Walka z Pacyfikiem, jachtem, biurokracją i klimatem Melanezji, a wszystko to w relacji z wyprawy pod żaglami po szczęśliwych Nowych Hebrydach (Vanuatu) i leczących świeże rany Wyspach Salomona. Do tego krótki poradnik, z którego dowiemy się m.in., jak zajrzeć do wulkanu, co znaczy zrelaksować się na modę melanezyjską, gdzie można odszukać cienką czerwoną linię, a wreszcie jak rozmawiać z wodzem i w ogóle dogadywać się z ludźmi w niewielkich krajach, w których mówi się w stu różnych językach.


21.00-21.50
Free Tibet Expedition 2008: Mount Logan, Alaska i terytorium Jukon
Film Marka Klonowskiego 50’

 



Pełna humoru, bezpretensjonalna, dynamiczna i niebywale wciągająca relacja z 40-dniowej ekstremalnej podróży przez dzikie ostępy Alaski i Jukonu, za którą Marek Klonowski i Tomasz Mackiewicz otrzymali Kolosa 2008 w kategorii „Wyczyn Roku”.
Wyruszyli z nad Zatoki Yakutat, by przebyć ok. 400 km przez siedem lodowców i dotrzeć do źródeł rzeki Chitna, którą następnie spłynęli pontonem do cywilizacji. Wcześniej na swojej trasie spotkali zaledwie cztery osoby. Zdobyli też „przy okazji” główny wierzchołek Mount Logan (najwyższy szczyt Kanady), wspinając się na niego jako pierwsi Polacy, niepokonaną od dwóch lat trasą East Ridge.
Wyprawa obfitowała w emocje: było szczęśliwe ocalenie z lodowej szczeliny, wpadnięcie w rwący nurt Chitny, marsz we mgle przez lodospady, krytyczne dwa dni bez jedzenia, ale także telefoniczne oświadczyny ze szczytu Mount Logan i ogromna satysfakcja z dokonanego osiągnięcia. Film Marka Klonowskiego jest jego znakomitym dopełnieniem.

Marek Klonowski – podróżnik, który rowerem i autostopem zjechał prawie pół świata, jeden z najbardziej barwnych uczestników OSPŻiA w Gdyni. Otrzymał Kolosa 2008 w kategorii „Wyczyn Roku” (z Tomaszem Mackiewiczem), wcześniej zaś (za rok 2005) wyróżnienie w kategorii „Podróże” za niezwykłą wędrówkę po Ameryce Północnej. Jego relacja z tej wyprawy, zatytułowana „Autostopem na Denali”, otrzymała nagrodę publiczności dla najlepszej prezentacji finału Kolosów 2005. Klonowski został również laureatem wystawy FotoGlob.
 

 

Uwagi !

Organizatorzy zastrzegają sobie możliwość  wprowadzenia drobnych zmian w programie.

 

 

Informacje dodatkowe:

 

Zajazd Kościuszkowski położony jest w odległości 5.5 km od Rynku Gł. i 3.1 km od Dworca Gł. w Krakowie. W piwnicach obiektu głównego (100 m od zajazdu) jest restauracja.

 

Zajazd może przyjąć równocześnie 250 osób. Przykro nam, ale nie jesteśmy w stanie zagwarantować wszystkim chętnym wolnych miejsc, nie prowadzimy rezerwacji. Przepraszamy ...

W odległości 150 m, przy skrzyżowaniu ul. Opolskiej z ul. Prądnicką, przystanek autobusowy.
Dojazd autobusami – 114, 115, 132, 138, 164, 172, 207, 217, 227, 247, 287
Dojazd z Dworca Gł. Wschód i autobusowego RDA linią 115 (kierunek Witkowice) i 287 (kier. Marszowiec). Należy wysiąść na przystanku „Zdrowa”.
 

 

 

 

 

 

 
    MOTTO
     NASZE IMPREZY
    KOLOSY
        geneza
     laureaci
      zgłoszenia
      z prasy
    SPOTKANIA
     GALERIA
   BIBLIOTEKA
   KONTAKT
   KOLOSY.PL
  
  

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 
 WWW.KOLOSY.PL >> III SPE © 1999-2009 MART