SPOTKANIA PODRÓŻNIKÓW Z KOLOSEM W TLE

 
 

I SPOTKANIA PODRÓŻNIKÓW I EKSPLORERÓW

Kraków

24-25 listopad 2007

Centrum Kultury „Dworek Białoprądnicki”

Zajazd Kościuszkowski

ul. Białoprądnicka 3

 

 

 

program

 dzień pierwszy  

dzień drugi

rozmowy mp3

 

 

INAUGURACJA I SPOTKAŃ PODRÓŻNIKÓW I EKSPLORERÓW

Jeśli komuś wydawało się, że w Krakowie nie ma miejsca na taką imprezę, jak spotkania podróżników, to w sobotę mógł się przekonać, że bardzo się mylił. Inauguracja I Spotkań Podróżników i Eksplorerów w Krakowie przeszła nasze najśmielsze oczekiwania. Dwie sale Zajazdu Kościuszkowskiego, udostępnionego nam przez gościnne Centrum Kultury Dworek Białoprądnicki, w których odbywały się prelekcje i pokazy zdjęć, okazały się zbyt małe, by pomieścić wszystkich zainteresowanych. A warto dodać, że nie należą do najmniejszych.
Pasjonatom podróżowania to jednak nie przeszkadzało. Zgodnie twierdzili, że sobotnie popołudnie i wieczór warto było spędzić słuchając opowieści oraz oglądając zdjęcia i filmy ze wszystkich stron świata. Nie narzekali nawet ci, którzy zajęli miejsca na podłodze. Było ciasno, ale niezwykle interesująco. Jak w prawdziwym podróżowaniu – gdy nie liczy się wygoda, ale to, co można zobaczyć i przeżyć.

Maraton prelekcji i pokazów rozpoczął Wiesław Burzyński. To człowiek potrafiący opowiadać niezwykle barwnie i interesująco, który zawsze zjednuje sobie publiczność niezależnie od tego, w jakim jest ona wieku (a w Dworku były zarówno małe brzdące, jak i ludzie, którzy dawno przestali już szukać pierwszych siwych włosów na swojej głowie). Nie ma też dla niego znaczenia, czy słuchają go wspinacze, czy też kompletni laicy w tej dziedzinie. Jego humor i plastyczna narracja są zrozumiałe dla wszystkich. Tak było i tym razem.

 

 Wiesław Burzyński nadal pełen młodzieńczego wigoru

 

 

Burzyński przypomniał wyprawę krakowskiego Klubu Wysokogórskiego sprzed 23 lat, zakończoną wytyczeniem nowej drogi wspinaczkowej na wierzchołek patagońskiego Fitz Roya, jednej z najtrudniejszych do zdobycia gór na świecie. Nie przeszkodziła mu nawet awaria prądu powstała z winy elektrowni – choć przez ok. 20 minut na sali panowały egipskie ciemności, pan Wiesław nic sobie z tego nie robił. Był to też znakomity test dla publiczności – wiadomo było, że po ciemku prelekcji mogą słuchać tylko prawdziwi pasjonaci. Nikt nie wyszedł.
 

 

 

 

 

 

 

Fitz Roy

 

 

Po 18:00 przywitaliśmy gościa specjalnego I Spotkań Podróżników i Eksplorerów w Krakowie – Piotra Chmielińskiego, który na naszą imprezę przybył aż z nad Potomacu w stanie Virginia. Jeden z najwybitniejszych na świecie podróżników, w rankingu dokonań eksploracyjnych XX wieku opracowanym przez „The New York Times” wymieniany w jednym szeregu z Robertem Pearym, Edmundem Hillarym czy Neilem Armstrongiem, zaprezentował swoje największe osiągnięcia – zdobycie kanionu Colca wraz z grupą Canoandes (na sali obecny był również inny jej wybitny członek – Andrzej Piętowski) oraz spłynięcie kajakiem Amazonką od jej źródeł aż do samego ujścia. Bohater bestselleru Joe Kane’a „Z nurtem Amazonki” swoją prelekcję okrasił nie tylko zdjęciami, ale i filmem kręconym w nadzwyczaj trudnych, rzecznych warunkach.

 



Piotr Chmieliński przekazuje p. Dorocie Trembeckiej wydanie specjalne książki "Z nurtem Amazonki" Joe Kane

 

 

Po Piotrze Chmielińskim przyszedł czas na świetnie znanego w całej Polsce, szczególnie zaś w Krakowie, Andrzeja Urbanika, pomysłodawcę i twórcę corocznego Ogólnopolskiego Spotkania Obieżyświatów, Trampów i Turystów – OSSOT. „Ojciec chrzestny” polskich globtroterów opowiedział o swojej największej życiowej pasji – górach.

Dopełnieniem pierwszego dnia Spotkań był fotoplastykon, podczas którego zdjęcia i krótkie relacje ze swoich wypraw zaprezentowali młodzi polscy globtroterzy. Wit Zawadzki opowiedział o swojej wyprawie z Maciejem Stańczakiem w Tien Szan, zakończonej zdobyciem szczytu Chan Tengri i Piku Pobiedy. Z kolei Marek Piątkowski, na zakończenie sobotniego maratonu, przedstawił relację z samotnego trawersu Islandii oraz autostopowych podróży po tej wyspie.


Ich prezentacje przedzieliły dwa pokazy znakomitych zdjęć ilustrowanych muzyką – Adriana Larisza z Ukrainy i Mołdawii oraz Sławka Kunca z Mongolii. Obaj podróżnicy w swoich fotograficznych poszukiwaniach skupiają się bardziej na ludziach i specyficznym klimacie miejsc, niż na krajobrazach. Efekt jest rewelacyjny.
O to, czy impreza się udała, najlepiej zapytać tych, którzy w sobotę na niej nie byli. Żałują.


Piotr Tomza

 

 

 

 

FOTOREPORTAŻ Z PIERWSZEGO DNIA SPOTKAŃ

 

 

Zajazd Kościuszkowski

 

Mocny skład "Bystrza"

 

Prelekcja Wiesława Burzyńskiego - sala nr 2 z przekazem z sali głównej

 

Autor całego zamieszania

 

Magda Wrona w roli prowadzącej

 

Stoisko "Globtrotera"

 

Autor zdjęć: Adrian Larisz


 


 

 

 

 

 

 
    MOTTO
     NASZE IMPREZY
    KOLOSY
        geneza
     laureaci
      zgłoszenia
      z prasy
    SPOTKANIA
     GALERIA
   BIBLIOTEKA
   KONTAKT
   KOLOSY.PL
  
  

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 
 WWW.KOLOSY.PL >> I SPE © 1999-2007 MART